Kategoria: AM
O wszystkim w modulacji AM.
Niektórzy zapewne pamiętają mój śpiewający serwer.
Wyjechałem nad morze i na LW znalazłem coś takiego.
Nie wiem co to jest..
Znalazłem wiele takich nośnych, co ciekawe nie na każdej słychać to pikanie. Brzmi to jak komunikacja z innymi sprzętami lub zgłaszanie błędu. Chyba tylko 2 lub 3 pikają..
Dziś krócej.
Stali bywalcy zapewne pamiętają pierwsze miesiące 2018. W tedy uwewnętrzniałem się tutaj trochę, a nocne przemyślenia były bardzo częste.
Dziś naszło mnie na kolejne.
PS: Ktoś, jakiś czas temu mówił, że brakuje mu moich DX-ów i wpisów dotyczących radia. Oczekiwania spełnione, zlecenie przyjęte ;)
Eter się wykrusza:
Wszystko zaczęło się od tej informacji: "The Wed/Sun 1700z E07 schedule converted from AM to USB mode today. Only one Russian 7 schedule is known to still use the old-fashioned AM."
Patrzę czasem na unikatowe nagrania stacji numerycznych z lat 80 i 90. Teraz gdy ustawiam się na konkretnej częstotliwości słyszę tylko ciągi cyfr, które są samplami.
Czasem da się usłyszeć dźwięk Windowsa XP, ale nic po za tym.
W latach 90 i wcześniej stacje numeryczne miały swój klimat. Modulacja AM, melodyjki czasem odgrywane na tonach niczym z PC speakera, głosy czytające na żywo lub sample, ale montowane na taśmach.
Teraz nie ma już takich stacji. Ostatnia z tych klimatycznych przestała istnieć w 2008.
Co więc mamy teraz? 99,9 procent nadaje w modulacji USB lub LSB. Wiele przerzuciło się na cyfrę lub alfabet Morsea, głosów na żywo nie ma w cale, chyba, że wysiądzie im system jak często w E25.
Ciężko teraz cokolwiek znaleźć. Coś, co nie jest cyfrą lub jest, ale jakimś innym typem niż rtty etc.
Zadaje sobie czasem pytanie dlaczego nie urodziłem się w tamtych czasach? Było mniej zakłóceń, więcej sygnałów, telewizja analogowa etc. Po prostu raj dla zapaleńca radiowego.
Pomyśleć tylko, że gdybym urodził się w tamtych czasach teraz mógłbym siedzieć przed komputerem i zgrywać sygnały starych, dobrych cieszących nasłuchowca stacji numerycznych ze równie starych jak one same kaset lub DX TV z VHS-ów…
Większość z Nas wie, że Toruń słynie przede wszystkim z pierników i Kopernika, ale dla fanów radia, a konkretniej sygnałów użytkowych jest również ciekawy.
W niedzielę rano wyjechałem z rodziną do Torunia. Obowiązkowo Walkman do słuchania muzyki i nagrywania co ciekawszych sygnałów oraz Tecsun.
W lesie koło Włocławka już odebrałem 3 radiolatarnie. Dwie były na prawdę silne, bo już tam odbierałem je całkiem dobrze a w Toruniu także je słyszałem, tylko nieco wyraźniej. Niestety ta trzecia była dość słaba i gdzieś ją zgubiłem. Lokalizacji żadnej z nich nie umiem Wam wskazać.
Szukanie radiolatarni stało się chyba moim kolejnym Hobby patrząc na ostatnie tygodnie podróży.
Dlaczego Toruń jest wg mnie również miastem radiolatarni?
Odebrałem tam aż 4! Nagrania wystawiam tylko z dwóch, ponieważ z pozostałymi dwoma był pewien problem.
Jedna na 385 zakłócała się z latarnią na 384, więc tego nagrania obecnie nie wrzucam, jeżeli kiedyś je upublicznię, to znajdziecie je w odpowiedniej kategorii na mojej stronie(03.10.2019Aktualizacja: Nagranie znajdowało się na zaginionej kasecie).
Na 389 odebrałem silny sygnał radiolatarni, dlatego stwierdziłem, że pochodzi ona właśnie z Torunia, jeśli nie ma tam nic poprawcie mnie. Na 445 bez zmian ten sam sygnał latarni z Inowrocławia, jedynie nieco silniejszy.
Wspomniałem o innych sygnałach użytkowych. Owszem. Pewien sygnał na początku skali, słyszany w wielu miejscach kraju i świata tu odbierał najlepiej w porównaniu do miejsc, w których bywałem wcześniej.
W tym samym województwie leży Solec kujawski, z którego nadaje Polska Jedynka na 225. Czy na pewno tylko tam?
Jak się okazało, na 280 lub 290, już nie pamiętam odbierałem drugi bardzo słaby sygnał Jedynki. Druga nośna? Jak widać takie rzeczy pojawiają się nie tylko na FM.
Skoro jesteśmy już przy FM, powiem Wam, że w mojej ocenie wypadł on bardzo słabo.
Chodząc z Walkmanem po ulicy, stacje z Torunia ginęły mi w szumach. Radio Wawa np było najsłabiej słyszalne, ale ogólnie większość stacji nadających z tamtej lokalizacji miało lichy odbiór jeżeli chodzi o poruszanie się z odbiornikiem.
Mój Walkman nie jest zły, po za brakiem odporności na harmoniczne nie mogę mu nic zarzucić, bo odbiera bardzo dobrze jak na podróże z radiem więc wina leży pewnie po stronie nadajników.
Wróćmy na koniec do radiolatarni, bo mam dla Was parę nagrań. Nagrane są bardzo amatorsko, ponieważ nie miałem przy sobie kabla. Właściwie sam człowiek stojący z pikającym radiem na chodniku i walkmanem wygląda już nieco dziwnie a co dopiero człowiek z radiem, walkmanem i kablem?
Inna sprawa, że raczej w owym wspomnianym tu lesie nie chciało by mi się wyjmować kabla. Cierpliwość rodziny i tak została chyba wystawiona na próbę bo… Środek lasu, zatrzymaliśmy się na moment, mamy jechać dalej, ja stoję z radiem i szukam radiolatarni. Komary mnie gryzą, latają, a ja nadal stoję i przeglądam pasmo. :D
Pora na nagrania. Jako pierwsze wrzucam te z lasu. Jak wspominałem te same radiolatarnie odbierają w Toruniu tylko z większą mocą.
Częstotliwość, nazwa a następnie link:
385:
445,
Inowrocław(NRD):
Nagrania z Torunia:
445,
Inowrocław(NRD):
389,
Bydgoszcz(BDG):
Jeżeli ktoś dotrwał do końca tego wpisu, mam jeszcze jedną Ciekawostkę. Pewien sygnał pochodzący z naszego samochodu. Nie wiem, co go emituje, ale jest on słyszalny zarówno na FM jak i AM.
Nagranie w tym przypadku z częstotliwości 129KHZ.
Z Krakowa wróciłem już prawie 2 tygodnie temu a trochę rzeczy do opisania jest nadal.
Gdy zajechałem na miejsce od razu po sprawdzeniu Radia AM, zacząłem poszukiwać radiolatarni.
Zdziwiłem się nie słysząc zupełnie nic powyżej 274KHZ. Przynajmniej nic, co było by latarnią.
Wyszedłem na dwór z listą kilku częstotliwości, które chciałem odebrać. Na liście: Kraków, Katowice, Rzeszów.
Żadna z owych radiolatarni nie została przeze mnie w tedy uchwycona.
Na skali dominowały jedynie słabe cyfrowe transmisje podobnego typu jak DCF77, których nie nagrałem, bo nie wiedziałem czy to zakłócenia czy też realna transmisja innym typem cyfry.
Ci, którzy czytają mojego bloga a nie naciskają tylko enter i esc na radiowych wpisach :D, pamiętają zapewne jak pewnego dnia wrzucałem tutaj nagranie serwera brzmiącego jak ciągła zakodowana transmisja jakąś cyfrą.
Przez pierwsze dni myślałem, że to faktycznie jakiś nowy sygnał. Nie chciałem ośmieszyć się przed samym sobą, więc nawet nie dociekałem co to takiego w Krakowie było.
Wiem, że z jednej strony mogłem coś przez to stracić, ale na cyfrowych piszczeniach, których i tak nie zdekoduję mało mi zależy.
Następnego dnia także cicho było na owych częstotliwościach.
Wieczorem nagrywałem bandscana, którego pewnie tutaj w tym roku umieszczę w formie audio, lub tekstowej, łatwiejszej, bo nie trzeba obrabiać i wycinać bezsensownego gadania.
Skończyłem nagrywanie, odniosłem sprzęt do wewnątrz i wróciłem do pozostawionego na dworze Tecsuna. Przełączyłem się na LW w celu ponownego skanu znanych mi już na pamięć częstotliwości.
Kraków milczał jak wcześniej, najprawdopodobniej Balice nie posiadają już radiolatarni, lub jest ona włączana na rzyczenie tak jak np w Darłowie. Tego nie mam jak zweryfikować, w ogóle brakuje publicznie dostępnej listy radiolatarni w Polsce.
Przełączyłem się bez jakiejkolwiek nadziei na inną częstotliwość i? Jest! Rzeszów! :) Bardzo chciałem odebrać sygnał z tego miasta. Nie pytajcie dla czego, od tak. ;)
Niestety nie miałem tyle szczęścia, żeby usłyszeć jakąkolwiek sekfencję znaków podawanych Morsem przez tą radiolatarnię, ponieważ sygnał był szczątkowy nie słyszalny na modulacji AM.
Słyszałem jedynie nośną od nadajnika na USB. Ale sygnał mogę zaliczyć do odebranych lecz nie usłyszanych. Zawsze coś, szczególnie, że to Rzeszów. :)
Chciałbym mieć możliwość odebrania jeszcze jednego sygnału, lecz jest on nadawany o ile w ogóle jest z miejscowości położonej jeszcze dalej niż Rzeszów, ale HM? Kiedyś może zrobię sobie wycieczkę po kraju z Tecsunem? :D
Drugą radiolatarnię odebrałem dopiero w lesie w pobliżu Jarocina.
Ta, mimo słyszalnego sygnału nie została przeze mnie rozpoznana. Jeśli ktoś ma czuły słuch, i zna alfabet Morsea może rozpozna?
Najwięcej radiolatarni jest chyba u Nas w Wielkopolsce. Gdy zatrzymywaliśmy się na trasie wychodziłem z samochodu i sprawdzałem, czy nie uda mi się jakiejś uchwycić. Może gdybym wolniej i dogłębniej skanował pasmo by się udało?
Dziwnym trafem w nocy po powrocie, Tecsun sam się włączył. Skoro to zrobił, to sprawdziłem przy okazji fale długie.
Odebrana przeze mnie radiolatarnia była na skali, po za nią było ich jeszcze kilka, conajmniej jedna, dlatego w tytuł wpisu wpisałem 3.
Musiała być jakaś dobra propagacja, było to chwilowe, bo po kilkunastu minutach gdy włączyłem urządzenie nagrywające nie było już na skali nic po za dobrze mi znanymi dwoma latarniami. Jedna z lotniska Poznań Krzesiny na 488 a druga… nie wiem z jakiego miejsca. Wiem tylko, że nadawała na 384, a żeby ją odebrać trzeba sie dobrze postarać.
I to by było na tyle, w kwestii radiolatarni. Trzymajcie się, do następnego! :)
PS, znajdzie się ktoś dobry, kto przetłumaczy wpis na ENG, żebym mógł udostępnić na drr?
Godzina zgodna z datą nagrania, modulacja USB, częstotliwość oczywiście 4625, antena dołączona do Tecsuna powieszona na oknie, przez chwile także na zewnątrz.
Na zewnątrz jest od 0.19 do końca, w domu lepiej odbiera :O
Witajcie.
Stronę Simona Masona znalazłem chyba w połowie 2017 roku.
Przez wiele lat zbierał i publikował on wszystko, co związane ze stacjami numerycznymi: Muzykę, nagrania transmisji, dokumenty, audycje poświęcone stacją numerycznym oraz zdjęcia czy przypuszczalne lokalizacje obiektów nadawczych takich stacji jak np. Mossad.
Z owej strony dowiedziałem się wiele na temat zapomnianych i nie nadających już stacji jak i tych, które do tej pory są obecne w eterze.
Pobierałem swego czasu nagrania, i kilkaset MB się na dysku zachowało, ale czym jest Kilkaset mb, kilkadziesiąt plików w porównaniu z tym, co było obecne na tej stronie?
Miał tam na prawdę trochę unikatów, których nigdzie nie znalazłem, unikalne nagrania stacji nie obecne na Youtube etc.
Simon miał drugą domenę, najprawdopodobniej drugi serwer, na którym hostował pliki. Kilka dni temu chciałem coś sprawdzić na jego stronie i przy próbie pobrania pliku "Chrome error". Pomyślałem, że to chwilowe problemy, lecz… Dziś już nie jestem tego pewien, chyba kolejna strona odeszła do historii, strona główna prezentuje się w następujący sposób:
"This page is registered to a customer of KCOM
If you’re the registered owner and you’re seeing this instead of your website, please contact your account manager. If you’re just visiting, the registered owner doesn’t have a website yet."
Nawet Priyom nie miał takiej bazy, a jest dość pokaźnych rozmiarów biblioteką, na dodatek Priyom wiele informacji czerpał właśnie od Simona.
Nie wiem co się stało, że tak nagle domena przestała działać. Ktoś kto włożył w to lata swojego życia i tyle pracy, zapewne nie rzucił by tym tak sobie. W ostatnich latach aktywność strony jak zauważyłem spadła, nie było już tam tylu nowych nagrań a sam Simon już nie nasłuchiwał tak jak kiedyś.
Mam jeszcze nikłą nadzieję, że mimo wszystko strona powróci, chyba, że coś się stało z autorem, ale nie chcę zakładać czarnych scenariuszy.
Jeśli chcielibyście usłyszeć chociaż małą cząstkę tego, co zgromadził na swojej stronie, pobierałem tylko wybrane nagrania sygnałów, możecie odwiedzić:
http://pixeldash.pl/radiostations/Simon-Mason.rar